Dlaczego tak trudno zrealizować marzenie o zdrowym życiu?
Większość z nas doskonale wie o tym, że wiele rzeczy, które robi każdego dnia jest bardzo niedobra dla zdrowia. Wiemy o tym świetnie, ale jednak zazwyczaj lekceważymy to i robimy dalej tak jak do tej pory. Prawdą jest, że człowiek jest istotą, która łatwo przyzwyczaja się do pewnych zachowań i ich zmiana na gorsze, a tak postrzegamy zdrowe życie, bywa trudna. To także oczywiście nasza motywacja. Często zasłaniamy się tym, że nie mamy motywacji i dlatego nic nie robimy ze swoim życiem. Okazuje się jednak, że problem rodzi się już od naszych najmłodszych lat.
Rodzice nie „promują” zdrowego życia
Edukacja związana ze zdrowym stylem życia powinna zaczynać się już od najmłodszych lat człowieka, a więc wtedy, gdy odpowiadają za nas jeszcze rodzice. Niestety dzisiaj najczęściej rodzice zupełnie nie przykładają uwagi do tego co podaje się ich dzieciom. Kupują produkty tanie, ale syte. Wynika to często z ograniczonego budżetu, ale nawet przy niskich dochodach nie trzeba jeść tego co najgorsze. Przyzwyczajamy nasze dzieci także do śmieciowego jedzenia, które jest łatwo dostępne, nie wymaga czasu na przygotowania, a do tego często nawet tańsze. Efekt jest taki, że po pewnym czasie jedzenie śmieciowe zdaje się lepiej smakować niż to zdrowsze, domowe. Nic więc dziwnego, że dorosłemu już potem człowiekowi tak trudno jest się przestawić na domowe jedzenie, które zwyczajnie mu nie smakuje przez nawyki żywieniowe wyniesione z domu.
Nie zwracamy również uwagi na to jak nasze dzieci spędzają wolny czas. Komputer stał się idealną zabawką dla dziecka i jednocześnie świetnym gadżetem dla rodzica. Dziecko przyklejone do monitora jest spokojne przez długie godziny, nie sprawia problemów i rodzice mogą zająć się sobą. To jednak pozorny spokój, gdyż już w tym momencie nie próbujemy pokazywać swojemu dziecku, że aktywność fizyczna może być atrakcyjniejsza niż komputer, a już na pewno bardziej zdrowa. I tak w dorosły świat wchodzą kolejne, coraz bardziej leniwe i przyzwyczajone do śmieciowego jedzenia, pokolenia, które każdego dnia przyczyniają się bardzo skutecznie do pogarszania własnego stanu zdrowia.
Trochę o życiu dorosłych
Dorośli już ludzie nie prowadzą zdrowego trybu życia po pierwsze przez nawyki wyniesione z domów rodzinnych, ale po drugie także przez nieprzychylność współczesnego świata. Coraz więcej pracujemy i zwyczajnie nie chce nam się szykować posiłków. Łatwiej iść za róg kupić hamburgera niż godzinę stać przy garnkach. Nie potrafimy nawet planować swoich posiłków. Nie mamy na nic czasu, a po pracy wracamy i siadamy przed komputerem czy telewizorem.
Nakładają się w ten sposób na siebie dwa czynniki. Trudność życia niejako nakłania nas do rezygnacji ze swojego zdrowia, a z drugiej strony nawyki wyniesione z domu odbierają nam motywację do prób zmiany swojego losu. W ten oto sposób stajemy się coraz słabsi i mniej zdrowi. Żyjemy dłużej bo potrafimy dzisiaj ograniczać skutki różnych chorób cywilizacyjnych i utrzymywać nasz organizm w niezłym stanie przez dłuższy czas, ale czy naprawdę chcemy spędzić dużą część swojego życia zmagając się z chorobami zamiast chociażby cieszyć się emeryturą i realizować w jej trakcie swoje dawne marzenia?
Z tym wychowaniem dzieci to się w pełni zgadzam, ale to co zrobili ostatnio w szkołach to jakaś normalna masakra. Tymi przepisami spowodowali, ze dzieciaki jeszcze bardziej nie chcą zdrowego jedzenia, brawo nasze władze!