Najważniejsze podstawy skutecznego odchudzania

Zbliża się powoli wiosna, a wraz z nią na pewno wiele osób znów zapragnie trochę schudnąć, aby wraz z coraz to cieplejszymi dniami odsłaniać coraz więcej kawałków swojego ciała i się tego nie wstydzić. Odchudzanie to jednak dość długotrwały proces i nie powinniśmy liczyć na to, że po 3 tygodniach będziemy chudsi o 10kg.Oczywiście jak najbardziej jest to możliwe, ale czy warto do tego doprowadzać? Szybkie chudnięcie to ogromne obciążenie dla naszego organizmu. Wbrew pozorom szybko zrzucając wagę robimy krzywdę samym sobie. Co więcej, osoby po 40 roku życia nie powinny decydować się na taki krok bo szybkie chudnięcie to pewność, że skóra będzie potem na nas wisiała. Przyjmuje się za normę około 2-3kg na miesiąc i tego powinniśmy się trzymać.
Niewielkie zmiany na początek

Tak jak przed wysiłkiem musimy się rozgrzać tak i przed rozpoczęciem diety warto zastosować pewny trening naszej siły woli wyrabiając sobie jednocześnie pewne nawyki. Zaczynamy więc od malutkich kroczków. Jeśli do tej pory słodziliśmy kawę 2 łyżeczki to teraz zmniejszmy do tylko jednej. Możemy kupować chudsze niż do tej pory mleko czy na przykład stopniowo odstawiać słodycze na rzecz owoców. Takie drobne sukcesy bardzo motywują do dalszego działania, a z małych kroczków szybko zrobią się bardzo duże.
Koniec z przejadaniem się

Największym błędem ludzi jest myślenie, że zjedzenie raz dziennie, ale potwornie obficie, sprawi, że będzie chudnąć. Nic bardziej mylnego. Nasz organizm jest na tyle inteligentny, że przyzwyczai się do naszych działań i wiedząc, że energia dostarczana jest mu tylko raz na dobę zacznie magazynować ile tylko się da.

Daje to oczywiście efekt odwrotny, zamiast chudnąć zaczynamy tyć. Podstawą jest więc zmniejszenie porcji posiłków, ale oczywiście nie tak, abyśmy się głodzili. Zwyczajnie nie najadajmy się do syta, zawsze zostawiajmy ten pewien zapas co doprowadzi do zmniejszenia się żołądka i mniejszych potrzeb żywieniowych w przyszłości. Do tego jedzmy częściej, nawet 5 razy dziennie, ale za to malutkimi porcjami. Pomiędzy posiłkami możemy zagryzać sobie na przykład owoce.
To znienawidzone śniadanie

Sporo osób bardzo nie lubi porannego jedzenia. Wstając rano albo nie mamy w ogóle ochoty na jedzenie albo zwyczajnie nie chce nam się zrywać z łóżka wcześniej tylko po to, aby coś zjeść. To trudne, ale warto zmusić się do tego kroku, a będzie to największy krok do naszego sukcesu. Dla bardziej leniwych jest przecież opcja naszykowania śniadania przed spaniem. Badania wyraźnie pokazują, że osoby jedzące obfite śniadanie dużo mniej zjadają potem na wieczór, a rano budzą się głodnymi. W efekcie potężna dawka energii przyjęta rano jest w pełni spalana przez organizm po całym dniu.